Pora na pora ;) Zmiany w pielęgnacji twarzy

http://naodchudzanie.com/wp-content/uploads/2011/10/pielegnacja-twarzy.jpg

Ostatnio mam lenia jeśli chodzi o malowanie się - od paru dni stawiam na absolutne minimum w tej kwestii :) U mnie znaczy to, że maluję tylko oczy (tusz do rzęs i czasami kreska kredką na górnej powiece)  i brwi (bez tego absolutnie nigdy nie wychodzę z domu, już prędzej bym chyba wyszła bez pomalowanych rzęs). Na twarz nie kładę nic, prócz kremu nawilżającego i ewentualnie pudru bambusowego, chcę dać skórze pooddychać.

Przy przyglądaniu się mojej twarzy bez podkładu, na co normalnie nie miałam czasu, bo gdy rano wstawałam nakładałam makijaż, wieczorem zmywałam i od razu szłam spać, zauważyłam gdzieniegdzie rozszerzone pory. Oczywiście postanowiłam niezwłocznie powziąć środki, by temu zaradzić :) Przy okazji zyska cała twarz, mam w końcu okazję do zadbania o nią bardziej niż podstawowy zestaw mleczko, żel do mycia twarzy + krem.

Zamierzam postawić najpierw na domowe sposoby, po pierwsze dlatego, że są pure natural, a nie chcę kłaść niepotrzebnej chemii na twarz (mam skórę skłonną do podrażnień). Po drugie dlatego, że są łatwo dostępne i nie drogie. Po trzecie nie znam się na biochemii, więc nie będę kombinować z np. kwasami AHA/BHA, o których można przeczytać, że pomagają przy rozszerzonych porach. Pewnie najdalej posunę się w tej kwestii do kupienia np. maseczki z zieloną glinką, bądź też samej glinki :P

Takie są założenia, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Mój plan pielęgnacji będzie zatem wyglądał mniej więcej tak:
Dobre w nim jest to, że wpłynie ogólnie na całą twarz, nie tylko na pory ;D


http://www.poradynazdrowie.pl/images/foto_miod_plynne_zloto.jpg
http://www.montimaniacy.pl/uploads/images/zdjecia_artykuly/olej6.jpg

1. Raz/dwa razy w tygodniu peeling kawowy
2. OCM - stosowałam tylko raz, przez około 2 tygodnie, a skóra przy tym była bardziej wygładzona
3. Do przecierania twarzy hydrolat - do czasu jego zakupu, stworzony przeze mnie tonik z kuchennych produktów
4. Serum nawilżające od Kascysko - muszę w końcu kupić do niego składniki i wypróbować, bo czoło mam zbyt suche
5. Oczywiście krem nawilżający - mam już drugi z Alterry i pewnie przy nich zostanę
6. Maseczki z miodu
7. Zamierzam też wypróbować działanie maseczek z kurzego białka i cytryny, oraz maseczki z polopiryny i jogurtu naturalnego.
8. Być może skuszę się czasem na nakładanie na twarz
oleju zamiast kremu


Po wprowadzeniu w życie planu zobaczymy jakie będzie dawał rezultaty, jak będzie się zachowywała skóra i zależnie od tego będę go modyfikować.

Może któraś z Was też przeprowadza małą rewolucję? Podzielcie się w komentarzach swoimi sposobami pielęgnacji :)


Pozdrawiam

Komentarze

  1. Też mam zamiar walczyć z moimi porami, jednak z dermatologiem. Sposoby ciekawe, może sama coś wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lato nie zawsze sprzyja wymyślnym makijażom, bo duża część dzieła zwyczajnie.. spływa ;)

    Powiem Ci zresztą, w sekrecie, że fale nie lubią intensywnego makijażu ;) co na pewno zauważyłaś :D

    Osobiście robić regularnie hennę, więc brwi i rzęsy są zawsze umalowane same z siebie. Mam tylko jeden taki niezbędnik. Róż. Bez różu - kaplica :D

    Powodzenia w pielęgnacji buzi. Ja jestem ogromnie zadowolona z testowanego soku z aloesu, który używam na co dzień jako tonik do twarzy. W połączeniu z MERZ SPECIAL daje mi to tak promienną skórę, że już nic nie muszę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. OCM u mnie sprawdza się genialnie więc pewnie Ci też pomoże ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam na mojego całkowicie odmienionego bloga!

    Pozdrawiam,
    http://cox-fashion-and-beauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też teraz planuję OCM. Musze tylko kupić olej rycynowy :) I mam podobnie z malowanie twarzy. Brwi (koniecznie!) i tusz do rzęs. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty